Księga Gości
Irena Fugalewicz, Fundacja dla Śląska Ka
sobota, 03 październik 2015
Byłam. I jestem pełna podziwu. Małe, ale bardzo gustownie urządzone wnętrze. Sympatyczny, wypielęgnowany ogródek. Miły i uczynny personel. Jedzenie - marzenie, takiego sandacza nie jadłam w życiu, i już wiem, żeby zjeść świetną rybę muszę do Olsztynka przyjechać ponownie. Ale mistrzostwem świata jest trójkolorowy kot "Kropka". Kropka jest cudowna, w kolorach jesiennych liści. Ale najważniejsze jest to, co udaje się nielicznym: znakomicie wychowana, dama, która zna swoją wartość. Nie zabiega o kąski, każdy jej sam daje. Polecam z całego serca.
Monika Jaruzelska
poniedziałek, 28 wrzesień 2015
Gustujesz a kwaśnym , słodkim czy słonym?
To jadaj tylko w " Piecu zielonym "
To jadaj tylko w " Piecu zielonym "
Joanna
czwartek, 24 wrzesień 2015
Dziekuje serdecznie za wspaniala atmosfere, przemila obsluge, nastrojowa i nieagresywna muzyke, za dania tak doskonale, ze "wyzwolily" we mnie to co najlepsze!
Dziekuje za to, ze wraz z gronem przyjaciol moglam zjesc u Was wspanialy urodzinowy obiad!
Jestem pewna, ze bede do Was wracac za kazdym pobyten na Warmii...
Dziekuje za to, ze wraz z gronem przyjaciol moglam zjesc u Was wspanialy urodzinowy obiad!
Jestem pewna, ze bede do Was wracac za kazdym pobyten na Warmii...
Artur
środa, 09 wrzesień 2015
Zupa rybna jest mistrzostwem świata. Obiad podany w altanie w ogrodzie! Kot przyjazny i się łasi:)
Andrzej Mleczko
sobota, 15 sierpień 2015
Jestem tu już drugi raz i na pewno nie ostatni.Lin w śmietanie wspaniały .Do zobaczenia.
109 wpisów w księdze