Księga Gości
Patrycja Grochowska TVP Warszawa
niedziela, 22 listopad 2015
Cudowne miejsce ,fantastyczna atmosfera , dania rozkosz
dla podniebienia.Beza - rewelacja.Z pewnością tu wrócę.Patrycja
dla podniebienia.Beza - rewelacja.Z pewnością tu wrócę.Patrycja
Mateusz Brzeziński
sobota, 07 listopad 2015
wlasnie wyszedłem z tej restauracji i z góry przepraszam moich znajomych prowadzących gastronomie, ale w życiu nie jadłem tak dobrego obiadu....
miejsce warte zjechania z trasy bo to była uczta.
Dziękuję kochani bardzo i jeszcze wrócę :)
a pani Gessler proponuje zaprzyjaznic się z ego i zafundować sobie kurs u szefa kuchni.
Wszystkiego co dobre kochani i niech same cudownosci będą z Wami
miejsce warte zjechania z trasy bo to była uczta.
Dziękuję kochani bardzo i jeszcze wrócę :)
a pani Gessler proponuje zaprzyjaznic się z ego i zafundować sobie kurs u szefa kuchni.
Wszystkiego co dobre kochani i niech same cudownosci będą z Wami
Olek z rodziną
wtorek, 20 październik 2015
Pierwszy raz zdarzyło mi się odwiedzić tą restaurację i cały pobyt ciąg niespodzianek. Pierwsza - bardzo sympatyczne miejsce, druga - chyba trochę drogo jak na Olsztynek, trzecia - najsmaczniejszy obiad jaki jadłem ostatnimi czasy ( to zdanie podzieliła cała rodzina), czwarty - super miła obsługa, ostatni - bardzo przystępne ceny za tak duże i smaczne porcje-:)
Na pewno wrócę.
Na pewno wrócę.
Marzena i Paweł
poniedziałek, 19 październik 2015
Czas tu się zatrzymał... w ubiegłym wieku. Zupa borowikowa - wspaniała, talerz sałat z okoniem - wyśmienity, mix pierogów - niebo w gębie i na koniec poczęstunek, wino domowej roboty...
Wszystko przepyszne, cudowna, towarzysząca w tle muzyka. Aha, do tego wszystkiego przemiła obsługa, która dopełnia sielskiego obrazka.Niestety zabrakło już miejsca na deser. Gorąco polecam wszystkim, którzy przejeżdżają przez Olsztynek.
Wszystko przepyszne, cudowna, towarzysząca w tle muzyka. Aha, do tego wszystkiego przemiła obsługa, która dopełnia sielskiego obrazka.Niestety zabrakło już miejsca na deser. Gorąco polecam wszystkim, którzy przejeżdżają przez Olsztynek.
Irena Fugalewicz, Fundacja dla Śląska Ka
sobota, 03 październik 2015
Byłam. I jestem pełna podziwu. Małe, ale bardzo gustownie urządzone wnętrze. Sympatyczny, wypielęgnowany ogródek. Miły i uczynny personel. Jedzenie - marzenie, takiego sandacza nie jadłam w życiu, i już wiem, żeby zjeść świetną rybę muszę do Olsztynka przyjechać ponownie. Ale mistrzostwem świata jest trójkolorowy kot "Kropka". Kropka jest cudowna, w kolorach jesiennych liści. Ale najważniejsze jest to, co udaje się nielicznym: znakomicie wychowana, dama, która zna swoją wartość. Nie zabiega o kąski, każdy jej sam daje. Polecam z całego serca.
103 wpisów w księdze